Barbara Niedźwiedzka (ur. 1952), pisarka, pseudonim Pliska. Jest absolwentką Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego. Z wykształcenia pedagog-filozof. Pracowała jako nauczycielka do 2002 roku. Jest autorką licznych artykułów publikowanych przez czasopisma: „Wychowanie na co dzień”, „Wychowanie w przedszkolu”, „Lider”. W 2002 roku ukazała się jej książka „Wakacje Kamy”, w 2003 roku „Niezwykłe opowieści podziomka Karolka”. W 2009 opublikowano powieść dla młodzieży „Na zakręcie”, w 2010 nakładem wydawnictwa Radwan ukazał się zbiór opowiadań dla dzieci „Przygody Agatki”. Współpracuje z wydawnictwem internetowym Zaszafie w Krakowie. Tam ukazały się jej opowiadania i bajeczki: „Awantura z perliczką”, „Koziołek”, „O Piaście i Popielu”, „Sabinka w krainie smoków”, „Śnieżynka”, „Zabawa na sto dwa”, „Z życia kobiety chwil kilka” oraz wiersze dla dzieci: „Bajka o zajączku”, „Kaczka i deszcz”, „Żaba”, „Jaskółka”. Rozmiłowana w tym wszystkim, co Polskę stanowi. Uśmiechnięta i szczęśliwa. „Życie w cieniu serca” — to historia walki o życie poważnie chorego na serce Marka. Historia choroby ciągnąca się przez lata. Autorka opisała wszystko z detalami i wypisami szpitalnymi. Sprawa dotyczy jej osobiście, przeżyła wszystko, co w książce jest napisane. Niektóre postaci lekarzy i pielęgniarek są autentyczne. Opisy budynków szpitali i okolic —realistyczne. Pewnie wielu z Czytelników znajdzie tu opisy miejsc doskonale im znanych. Walka Marka i Beaty jest przykładem na to, jak można pokonywać przeciwności losu i wygrywać. Jakże wielu z nas może utożsamić się z bohaterami walczącymi o godne i w miarę normalne życie, między jednym zabiegiem koronarografii a drugim, między jedną operacją a drugą, niepewnością o przyszłość, niepewnością o jutro. Jakże wtedy człowiek uczy się gwałtownie radości chwil, z bolesnym brakiem robienia planów na wielką przyszłość. Historia „Życie w cieniu serca” to wzajemne wspieranie się w nieszczęściu, to bezinteresowna pomoc rodziny, to poświęcenie czasu dla drugiego, potrzebującego człowieka. Wiele jest w niej objawów życzliwości od personelu medycznego oraz bliższej i dalszej rodziny. Wiele wycierpieli: Marek i cichy bohater tych cierpień – Beata. Ciągle pełna obaw o życie swojego męża. „Życie w cieniu serca” to historia walki o każdy oddech, o w miarę normalne życie w cieniu ogromnie poważnej choroby serca. Na szczęście ta walka jest wygrana. Miłość, pogodne usposobienie, przywiązanie i współpraca rodziny, znajomych oraz życzliwi pracownicy służby zdrowia doprowadzają do tego swoistego happy endu. Bohaterów poznajemy w momencie pierwszego zawału serca u Marka w przeddzień Wigilii. Lekarz, który przyjechał wezwany przez Beatę na wizytę domową, natychmiast wezwał karetkę i zabrał prawie nieprzytomnego i bardzo osłabionego Marka na ostry dyżur do pobliskiego szpitala. Wtedy okazało się, że Marek ma bardzo poważną wadę serca, która nigdy nie była prawidłowo zdiagnozowana i w związku z tym Marek nigdy nie był prawidłowo leczony. Od tego pierwszego zdarzenia towarzyszymy bohaterom przez wszystkie etapy walki o życie, obserwujemy ich rozterki, czy dobrze robią decydując się na operację na otwartym sercu, a potem kolejne ataki czestoskórczów, wszczepienie bajpasów, umieszczenie stentów i wszczepienie zastawki. Historia trwa od kilkudziesięciu lat, zaczęła się w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku i trwa do dziś. Książka jest optymistyczną, mimo wielu chwil grozy, opowieścią o pokonywaniu przeciwności losu, o tym jak bardzo człowiek może być silny, żeby żyć! Obyśmy nigdy nie musieli tak walczyć o życie drugiej osoby i nigdy nie doświadczać takich problemów, jakie mieli Beata i Marek. Z tej historii należy czerpać siłę do życia i przyjrzeć się swoim problemom, czy aby na pewno są aż tak wielkie, żeby je wyolbrzymiać. Ważna tu jest miłość, przyjaźń i wola walki.