Powstały jako skromne wprowadzenie do głośnej The Ethics of Diet Howarda Williamsa szkic Tołstoja obrósł przez lata ogromną liczbą komentarzy i nieprzypadkowo uznano go za jeden z tekstów założycielskich rosyjskiego wegetarianizmu. Często nawiązywano do niego również w Polsce, choć na ogół przywołując przede wszystkim zawarte w nim opisy okrucieństwa panującego w odwiedzonej przez Tołstoja rzeźni w Tule. Dziś znany jest głównie z drugiej ręki – i chyba przede wszystkim z racji ogromnej masy prozwierzęcych bon motów, których… w dziełku Tołstoja nie ma. Pierwszy stopień niewątpliwie domaga się ponownej lektury, zarówno z uwagi na moc i urok zawartych w książce tyrad przeciwko obżarstwu, jak i na jej główną tezę – tezę głoszącą, że dopiero odrzucenie mięsa daje nam realną szansę etycznego życia. Po prostu nie sposób, jak powiada Tołstoj, pogodzić moralności z befsztykiem.