Pewnego czerwcowego dnia zgłoszono zaginięcie 21-letniej Weroniki. Rozpoczyna się medialny spektakl. Ze zniknięciem dziewczyny powiązany jest Kwiatek, który żongluje słowami i wydarzeniami tak, by porwać „publiczność”. Jego manipulacje i kłamstwa stają się częścią swoistego „reality show”, opartego na ludzkiej tragedii. Kryminał? Sensacja? Dramat psychologiczny? Dziennik przeplatany relacjami na żywo? „Fakir z Ipi” to przede wszystkim trafna i bardzo smutna diagnoza kondycji polskiego dziennikarstwa. Marek Kochan, zainspirowany aferą wokół „mamy Madzi” tworzy analogiczną historię, w której media podają okrucieństwo i nieszczęście jako danie główne. Czyta: Piotr Borowski