Anglia, koniec lat 20. ubiegłego wieku. Sebastian Barnack, siedemnastoletni uczeń, a zarazem zakompleksiony poeta, skonfliktowany z ojcem – antyfaszystowskim działaczem politycznym – wyjeżdża na wakacje do Florencji zaproszony przez stryja Eustace’a, zamożnego hedonistę, ateistę i konesera sztuki. Ma tam romans ze starszą od siebie kobietą, poznaje też Brunona Rontiniego, „filozofa wieczystego”, pod którego wpływem doznaje głębokiej przemiany duchowej. Tymczasem Eustace umiera na zawał serca, stając się duchem. Poznajemy jego pośmiertne doświadczenia i rozpaczliwe próby nawiązania kontaktu z żyjącymi. To przypowieść moralna o współzależności całego świata i o tym, że wszystkie ludzkie czyny mają dalekosiężne konsekwencje. Ale też powieść o sztuce życia i sztuce umierania, o dorastaniu i rozwoju wewnętrznym – jednocześnie traktat filozoficzny, otwierający mistyczny i psychodeliczny okres w twórczości autora Nowego wspaniałego świata. Pasjonujące, bo napisane z ogromnym talentem. … Przejmująco dojrzałe dokonanie literackie. Tomasz Mann