Autorka tomu Kapuściński. Trudny talent śledzi, relacjonuje i analizuje całą, liczącą pół wieku drogę twórczą Ryszarda Kapuścińskiego (1932–2007) – począwszy od jego pierwszych tekstów drukowanych na łamach prasy, którymi były… wiersze, aż po Lapidaria i Podróże z Herodotem. Poezję porzucił Kapuściński na długie lata – ale nie na zawsze! – toteż książka koncentruje się przede wszystkim na opisie jego losów jako dziennikarza oraz coraz słynniejszego reportera i pisarza. Nie stroni przy tym od tematów trudnych, jak burzliwy spór o plagiat, toczony w latach 60. XX wieku. Opracowanie Krystyny Strączek zostało niezwykle bogato i rzetelnie udokumentowane: autorka odszukała setki tekstów Kapuścińskiego publikowanych przez kilkadziesiąt lat w prasie i biuletynach PAP oraz porównała ich treść z reportażami drukowanymi w książkach i dotyczącymi analogicznej problematyki. Zamieszczone w książce ogromne zestawienie prasowych i PAP-owskich publikacji Ryszarda Kapuścińskiego będzie niewątpliwie bezcenną pomocą dla badaczy jego życia i twórczości oraz medio- i literaturoznawców. Młody dziennikarz Ryszard Kapuściński wyprasza ze swego życia muzę poezji. Ale ona wraca. Krystyna Strączek tropi ten trudny romans, zmagania, wybory trwające przez całe życie pisarza. Wielki reporter u szczytu sławy zwierza się przyjacielowi, że chciałby mieć na grobie napis: Poeta. Wydawałoby się, że o Kapuścińskim napisano już wszystko. A jednak – nie. Trudny talent tego dowodzi. Czytajmy! Małgorzata Szejnert Jako reporter i pisarz Ryszard Kapuściński walczył o formę własną – nową, indywidualną, niedającą się jednoznacznie zaklasyfikować. Własną, a więc kłopotliwą, bo nienależącą bez reszty ani do reportażu, ani do prozy fabularnej, a zarazem w sposób oczywisty w nich zanurzoną. Narodziny tej nowoczesnej formy Krystyna Strączek odtwarza chronologicznie i systematycznie, toteż książka rozpędza się powoli, połyka rozmaite problemy biografii Kapuścińskiego i puchnie przy omawianiu historii. Ale dzięki starannej kwerendzie i uważnej rekonstrukcji autorka osiągnęła swój cel – opowiedziała dzieje powstania „reportażu uniwersalizującego”, pod którym podpisać może się tylko jeden autor: Kapuściński. Przemysław Czapliński