Thriller prawniczy, którego akcja toczy się nie na sali sądowej, lecz w gabinetach, gdzie prowadzone są tajne pertraktacje, i na łamach prasy. Zdobycie tego, o czym śni każdy prawnik, ma swoją cenę. Praca w Biurze Obrońcy Publicznego to nie najlepszy początek kariery dla zdolnego młodego prawnika. Nędzna pensja, brak ciekawych spraw, zero perspektyw. A jednak to właśnie tam Clayowi Carterowi, z trudem wiążącemu koniec z końcem, trafia się okazja zdobycia naprawdę wielkich pieniędzy. I to nie za to, że stanie przed sądem. Przeciwnie – za to, że nie dopuści do procesu. Kiedy zostaje wyznaczony na obrońcę z urzędu chłopaka, który zabił rówieśnika, jest przekonany, że ma do czynienia z przypadkiem, jakich wiele – bezsensownym aktem przemocy na ulicy. Szybko jednak orientuje się, że sprawa ma drugie dno. Bo skoro wielki koncern farmaceutyczny proponuje mu 15 milionów dolarów, by zapobiegł procesowi, to nietrudno sobie wyobrazić, o jakie sumy toczy się gra. Clay ma na wyciągnięcie ręki to, o czym nawet nie śnił. Za wszystko trzeba jednak zapłacić. W tej sprawie nie chodzi bowiem tylko o pieniądze, ale też o ludzkie życie. W tej książce znajdziecie wszystko to, czego oczekujecie od Grishama… i jeszcze trochę. „The Seattle Times” Mnóstwo napięcia, świetna rozrywka. Kiedy skończycie tę książkę, na pewno będziecie chcieli sięgnąć po następną powieść Grishama. „Entertainment Weekly” Jeden zwrot akcji goni drugi! „The Philadelphia Inquirer” Klasyka gatunku, którą warto znać. Lubimyczytać.pl