Sowiecki komunizm zniszczył Drugą Rzeczpospolitą. Zniszczenie Trzeciej Rzeczypospolitej było – twierdzi Andrzej Romanowski – rezultatem antykomunizmu. To państwo, najlepsze w polskich dziejach, straciliśmy na własne życzenie – solidarnościowy antykomunizm i upolityczniony katolicyzm stały się ważniejsze od Polski. Polityka historyczna, Instytut Pamięci Narodowej, instrumentalizacja prawa, upolityczniony Kościół, lustracja i dekomunizacja, pogarda i kłamstwo – cały ten kompleks zjawisk coraz silniej dzielił Polaków na wrogie plemiona, dokonywał destrukcji odzyskanego państwa, niszczył dobro wspólne. Kolejna to książka Romanowskiego, w której przeprowadza on rozrachunek z własnym środowiskiem i własnymi złudzeniami. Nikt i nic nie jest tu oszczędzone. A poszczególne rozdziały, nieraz pochodzące sprzed wielu lat, wydają się dziś prorocze. Prof. dr hab. Andrzej Romanowski pracuje na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i w Instytucie Historii PAN. Jest redaktorem naczelnym Polskiego Słownika Biograficznego oraz kierownikiem Katedry Kultury Literackiej Pogranicza UJ. W wydawnictwie Universitas redaguje serię Biblioteka Literatury Pogranicza. Autor szeregu książek naukowych, eseistycznych i publicystycznych o różnej problematyce. W ostatnich latach wydał: Wschodnim pograniczem literatury polskiej. Od średniowiecza do Oświecenia (2018), Tak, jestem córką Jakuba Bermana (2016, z Lucyną Tychową), Eugeniusz Kwiatkowski (2014), Wielkość i upadek „Tygodnika Powszechnego” oraz inne szkice (2011).