Jak szeroka Polska cała, Aby ustrzec się manowców, To na każdym władzy szczeblu, Aż się roi od fachowców. A, że przykład idzie z góry, To normalnie daję słowo, Gdzie by człowiek się nie znalazł, Wszędzie równie jest fachowo... Opowiadam w tych wierszykach, O szczególnych zawodowcach, Bo czy kiedyś wcześniej były, Jakieś wiersze o fachowcach? Nawet jeśli ktoś rozpozna, Sprawy stare czy też nowe, Jakiekolwiek podobieństwa, Są tu czysto przypadkowe...