Kolejny numer kwartalnika „Kronos”, poświęcony radzieckiemu i niemieckiemu Shakespeare’owi oraz sztuce w warunkach dyktatury: Gustaw Szpiet o Shakespearze Friedrich Gundolf, Shakespeare i duch niemiecki Walter Benjamin, Uwaga o Gundolfie Wilhelm Hortmann, Shakespeare w Trzeciej Rzeszy Boris Groys, Ciało herosa. Teoria sztuki Adolfa Hitlera Boris Groys, Los sztuki w epoce terroru Boris Groys, Wychowywanie mas. Sztuka socrealistyczna Świat po rewolucji miał być nie tylko światem lepszym – mądrzejszym, sprawiedliwszym czy bardziej bezpiecznym. Miał być także światem piękniejszym. Sztukę należało zatem przeobrazić i zaplanować od nowa, wyznaczając jej nowe cele i nowe zadania. A jednak wszystkie zachodnie rewolucje – zwłaszcza te dwudziestowieczne – zawierały elementy konserwatywne, szmuglowane z dawnego, minionego już świata. Rewolucja faszystowska we Włoszech sięgała do tradycji renesansu, nawiązując tym samym do świetności sztuki włoskiej. Z kolei naziści niemieccy urządzali się wszędzie tam, gdzie tylko mogli, niczym norymberscy mieszczanie. Rewolucja, która wybuchła na Wschodzie, z pozoru była inna, gdyż zniszczyła wszystko do cna. Niechęć do własnej przeszłości i obarczanie jej odpowiedzialnością za nędzę i zacofanie skłoniły wielu Rosjan do nadmiernej wiary w zbawienie, jakie miało nadejść z przyszłości, do przesadnej atencji wobec tego, co nowe i dopiero wyłaniające się w kolejnych odsłonach. Wypada tu podkreślić, że obie dwudziestowieczne rewolucje – faszystowska i bolszewicka – przy wszystkich dzielących je różnicach, miały jedną cechę wspólną: zostały przygotowane przez awangardę. W sztuce awangardowej wola zapanowania nad artystycznym materiałem bliska jest bowiem woli panowania w ogóle. Polityk i artysta awangardowy dążą właściwie do tego samego: chcą widzieć materię świata na kolanach.