Pielgrzymowanie jest nieodłącznym elementem ludzkiego życia. Nasze życie to jedna wielka nie kończąca się pielgrzymka, choć różne są cele naszych szlaków. W Słowniku Nowego Testamentu pod hasłem pielgrzymka czytamy: „Wędrówka wiernych na miejsce uświęcone objawieniem się Boga lub obecnością jakiegoś męża Bożego, mająca na celu spotkanie się z Panem”. Czytamy dalej, że: „Prawo, (...) nakładało na każdego dorosłego Żyda lub prozelitę, obowiązek wstępowania do Jerozolimy trzy razy w roku na specjalne modlitwy”. Ta forma czci Boga nie jest obca i chrześcijanom. Przez wieki wyznawcy Jezusa Chrystusa wędrowali do miejsc świętych, by oddać cześć Bogu. Pielgrzymki te miały różny charakter − błagalny, pokutny czy dziękczynny. Za każdą z tych form krył się człowiek i jego intencja z jaką wędrował do sanktuarium. Współczesny człowiek nadal pielgrzymuje, by wielbić swego Stwórcę albo przepraszać Go za popełnione zło. Młodzi chrześcijanie tę formę pobożności dość łatwo akceptują, czynnie w niej uczestnicząc. Przykładem są piesze pielgrzymki do sanktuariów Maryjnych w Polsce lub liczne pielgrzymki rowerowe po Europie. W latach 1994-2000 byłem wikariuszem parafii Chrystusa Odkupiciela w Olsztynie, której proboszczem był ks. prał. Andrzej Pluta. Poza zwykłymi zajęciami, pełniłem także funkcję asystenta kościelnego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Archidiecezji Warmińskiej. Stowarzyszenie to zostało powołane do istnienia w 1994 r. dekretem ks. arcybiskupa Edmunda Piszcza. W tym dość trudnym okresie liczna grupa młodych ludzi, przede wszystkim studentów i pracujących, gromadziła się wokół idei propagowanych przez to Stowarzyszenie. Młodzież oprócz spotkań formacyjnych i towarzyskich organizowała także inne formy poznawania się czy wypoczynku wakacyjnego. Obok wielu sekcji, jakie powstały w KSM-e AW, powołano także sekcję pielgrzymek rowerowych. Jej szefem został Bogdan Pijanowski, a po pewnym czasie zastąpił go Bohdan Puzyno, honorowy członek KSM-u. Oprócz sekcji pielgrzymek zagranicznych powołano do istnienia także sekcję wypraw rowerowych po kraju, na jej czele stało młode małżeństwo − Joanna i Piotr Targońscy. W latach 1996-99 odbyliśmy cztery wyprawy rowerowe do miejsc świętych w Europie. Pierwsza pielgrzymka w 1996 r. prowadziła do Rzymu, druga, w roku następnym do Mariazell w Austrii, trzecia, w 1998 r. do Fatimy w Portugalii i czwarta w 1999 r. do Syrakuz na Sycylii, we Włoszech. W każdej uczestniczyło po kilkanaście osób, najliczniej brali w nich udział studenci z olsztyńskich uczelni, ale nie zabrakło także osób już pracujących i księdza, bo pielgrzymka nie może się odbyć bez duchowego przewodnika. Przecież każdej − czy to pieszej, czy autokarowej, czy też rowerowej - zawsze towarzyszą modlitwa, codzienna Eucharystia i nawiedzanie świątyń. Nie zabrakło zatem tych ważnych elementów podczas tych czterech pielgrzymek, tym bardziej że wyprawy nie były łatwe, wymagały wielkiego zaangażowania od każdego z uczestników.