Ze wstępu Ile trzeba zaufania, powierzenia i oddania siebie na przyszłość, by pójść do ołtarza i tam obiecać komuś siebie. Małżeńskie więzy są – mówiąc językiem współczesnego świata – inwestycją w drugiego człowieka. Otrzymuje się łaskę, nie zawsze zasłużoną, z nadzieją na to, że oddanie siebie osobie kochanej sprawi, iż to, co niedojrzałe – wydorośleje, że szpetne – stanie się piękniejsze. I, choć nie zawsze jest to loteria, to jednak przyszłość pozostaje niewidoma....