Takiej książki jeszcze nie było! Bo to nie tylko piękne i dowcipne historyjki słowne i obrazkowe. One naprawdę oddają ducha surrealizmu. / Małgorzata Baranowska, „Gazeta Wyborcza”/ Utrzymana w tradycji czarnego humoru, pełna zagadek oniryczna opowieść o fikcyjnej osiemnastowiecznej wizjonerce, dwieście lat później „odkrytej” przez francuskich surrealistów. Historię świętej Leonory, czytającej w snach przyszłość ludzkości, oraz dzieje zafascynowanych nią surrealistów ilustruje 35 barwnych kolaży w duchu Maxa Ernsta, tworzących nastrój tajemnicy i niesamowitości. Erudycyjne glosy wyjaśniają przeplatające się ze zdarzeniami fikcyjnymi aluzje do hagiografii oraz historii surrealizmu.