Pierwsza część cyklu o żyjących współcześnie czarownicach ze starego rodu Hohenstauf Możesz robić wszystko, by udawać przed światem i samą sobą, że jesteś kimś innym. Możesz perfekcyjnie zaplanować życie swojej córki, by ustrzec ją przed własnymi błędami i rodzinnym dziedzictwem. Ale przychodzi czas, kiedy uświadamiasz sobie, że nie da się dłużej uciekać przed przeznaczeniem… Martyna Hohenstauf jest patologiem, sumiennym pracownikiem krakowskiego szpitala. Nikt nie wie, że w rzeczywistości jest czarownicą, która wbrew sobie i swojemu wybujałemu ego prowadzi zwykłe ludzkie życie, chcąc zapewnić swojej córce Amelce normalne dzieciństwo: bez magii, bez możliwości widzenia więcej niż zwykły człowiek, a przede wszystkim bez praw rządzących w nadprzyrodzonym Krakowie. Kiedy dowiaduje się, że córka stała się czarownicą, postanawia zawieźć ją do rodzinnego Źródła – Wolfensteinu – do swojej matki Adeli, z którą wcale nie pozostaje w najlepszych stosunkach. Młoda Hohenstauf staje się bowiem obiektem zainteresowania nie tylko rządzącego Nawią Triumwiratu… Łaknące krwi młodej czarownicy wampiry, kłótnie z matką, zepsuty ekspres do kawy, pierwsza poważna miłość córki, do wilkołaka, problemy przyjaciółki, przeszkadzająca jej praca na etacie i brak ulubionych środków czyszczących w domu – to może zachwiać uporządkowanym światem Martyny. Ale pojawienie się faceta, w którym absolutnie nie powinna się w tym momencie zakochiwać, może ten świat zmienić całkowicie. Dalsze losy Amelii w drugim tomie cyklu – Wstęga i kamień