Terapeuta, przed którym obnażysz wszystko Janet jest nieugiętą bizneswoman. Jej życie to pozorne spełnienie marzeń. Za fasadą perfekcji kryją się jednak ciche, samotne wieczory zakrapiane winem i nadmierne poświęcenie pracy. Wszystko to pozwala kobiecie zapomnieć o bolesnej przeszłości. Szukając ukojenia, Janet zapisuje się na terapię do Williama – niezwykle aroganckiego, ale przenikliwego specjalisty. Dzięki swoim niekonwencjonalnym metodom mężczyzna szybko obnaża problemy pacjentki, a w szczególności jeden, którego ta wstydzi się najbardziej – nie potrafi osiągnąć orgazmu. Z pomocą terapeuty Janet zanurza się w świat seksu, poznaje swoje ciało i potrzeby. Z pozoru niewinne ćwiczenia na nowo rozbudzają w kobiecie pożądanie. Jego źródło jest jednak tak niewłaściwe, że istnieje tylko jedno bezpieczne miejsce, by o nim mówić. W końcu sekrety nigdy nie wydostają się przez zamknięte drzwi gabinetu… – Dużo jeszcze zdołałeś sobie dopowiedzieć, oceniając mnie wyłącznie po wyglądzie? – spytałam oschle. – Przecież wymieniliśmy parę zdań.(…) Zresztą to nie tylko wygląd, chociaż wyzywający ubiór, makijaż i włosy farbowane na ten rdzawy kolor pogłębiają postać, na jaką się kreujesz. Miałem na myśli raczej twój ton głosu, mowę ciała… Wiele z tego jest wyuczone, już nawet nad tym nie panujesz. Podejrzewam… zajmujesz się negocjacjami? – Na porządku dziennym. – Próbujesz sprawić, żebym czuł się niekomfortowo. Podświadomie zaganiasz mnie w róg, żeby mieć kontrolę, i chronisz to, do czego nie chcesz, żebym dotarł. Tylko że ja i tak to zrobię. Od ciebie zależy, jak długo to zajmie. Nie doceniłam go. Zrozumiałam, że William nie należy do najłatwiejszych przeciwników.