To nie jest książka typu: on kocha ją, ona kocha jego a inna ona też kocha jego, a on jest wampirem. To lekka komedia sensacyjna o problemach wiecznie skłóconych wampirów i wilkołaków. Książka dobra na stres, poprawiająca samopoczucie. Nazwiska, adresy, telefony wampirów i wilkołaków... To na pewno nie są informacje, które można przeczytać w gazetach. Na myśl, że mogą wpaść w ręce policji, wilkołakom jeżą się włosy a wampiry bledną jeszcze bardziej o ile to w ogóle możliwe. Na szczęście, pewien przedstawiciel bledszej społeczności zdołał przechwycić niebezpieczne dane. Miał jednak pecha, sam został przechwycony. Nadeszły ciężkie i trudne czasy, kiedy to odwieczni wrogowie zmuszeni są podjąć wspólny wysiłek, by ratować własną skórę. Nie jest to romans. Nie jest to horror. To pierwsza część cyklu o nie do końca mrocznym świecie wampirów i wilkołaków. Lekka, zabawna lektura dla każdego. Jeśli ktoś myśli, że wampir i wilkołak to straszne i krwiożercze stwory... hm, to może i ma trochę racji, chociaż nie zawsze te stworzenia są takie potworne jakby chciały naprawdę być. Zwłaszcza, kiedy wilkołak ugryzie wampira. Ciężka sprawa... Uśmiechnij się. :D